Oraz
W malinowym chruścianku
sobota, 16 listopada 2013
żeby wygrać trzeba grać :)
http://dolly-dream.blogspot.com/2013/10/candy.html?showComment=1384275473634#c840808882236291882
piątek, 8 listopada 2013
Brokułowe rolady
Jakiś czas temu zrobiłam dla męża szybki i bardzo smaczny obiad,
a pomysł znalazł się sam, bo miałam ugotowany brokuł :)
Brokuł posiekałam, dodałam pokrojoną cebulę cukrową, pomidory, twarożek wiejski, ser żółty i pokrojoną wędlinę, a do tego rozkłócone jajko z odrobiną mleka i przyprawami (solą, pieprzem).
Taki farsz rozłożyłam na cieście francuskim i zawinęłam w rolady.
Roladki umieściłam w rozgrzanym piekarniku i upiekłam na złocisty kolor.
Tak prezentowały się po upieczeniu.
Do roladek zrobiłam sałatę lodową z pomidorami i oliwkami oraz sosem sałatkowym greckim.
Tak prezentował się nasz obiad i jeszcze lepiej smakował :)
Smacznego!
niedziela, 8 września 2013
Ogórki (pikle) w musztardzie
3 kg ogórków
obrać, pokroić w pikle lub plastry
Zalewa:
6 szkl. wody
3 szkl. cukru
1 szkl. octu 10%
5 łyżek musztardy chrzanowej Kamis
2 łyżki stołowe soli kuchennej
Do słoika włożyć:
3 ziela angielskie
3 ziarenka pieprzu
koper, liść laurowy, ogórki
Wszystko zalać gorącą zalewą , pasteryzować 5 minut.
obrać, pokroić w pikle lub plastry
Zalewa:
6 szkl. wody
3 szkl. cukru
1 szkl. octu 10%
5 łyżek musztardy chrzanowej Kamis
2 łyżki stołowe soli kuchennej
Do słoika włożyć:
3 ziela angielskie
3 ziarenka pieprzu
koper, liść laurowy, ogórki
Wszystko zalać gorącą zalewą , pasteryzować 5 minut.
Ogórki z ketchupem
Specjalnie dla Ivo :)
2 litry wody
1 szkl. octu
3 szkl. cukru
4 łyżki soli
16 łyżek ostrego ketchupu
ziele angielskie, liść laurowy, gorczyca, czosnek, pieprz ziarnisty, koper.
Ogórki przekroić wzdłuż, ułożyć w słowikach, włożyć przyprawy, zalać gorącą zalewą, odczekać 2 godziny i pasteryzować 5-10 min.
2 litry wody
1 szkl. octu
3 szkl. cukru
4 łyżki soli
16 łyżek ostrego ketchupu
ziele angielskie, liść laurowy, gorczyca, czosnek, pieprz ziarnisty, koper.
Ogórki przekroić wzdłuż, ułożyć w słowikach, włożyć przyprawy, zalać gorącą zalewą, odczekać 2 godziny i pasteryzować 5-10 min.
czwartek, 22 sierpnia 2013
Kabaczkowe kubeczki
Póki sezon trwa trzeba się nim nacieszyć :)
Moja rodzinka ulubiła sobie kabaczkowe kubeczki.
Co jest potrzebne?
A to:
- spory kabaczek (cukinia)
- mięso mielone
- cebula,
- czosnek,
- pomidor
- papryka
- marchew
- natka pietruszki
- ser
- jajko
-przyprawy: czubryca, rozmaryn, sól, pieprz lub inne wg gustu
Składniki mogą się różnić według własnego uznania, może być bez marchwi lub papryki,
ja wrzucałam w sumie wszystko co miałam w kuchni :)
Przygotowanie:
Kabaczek kroimy na szerokie plastry - kawałki, łyżeczką wydrążamy środki, tak by powstał kubeczek z cienkim dnem. Uwaga miąższ z kabaczków zostawiamy ok 1/4 lub nawet 1/3 tego co wydrążyliśmy (najlepiej części bez pestek).
Moja rodzinka ulubiła sobie kabaczkowe kubeczki.
Co jest potrzebne?
A to:
- spory kabaczek (cukinia)
- mięso mielone
- cebula,
- czosnek,
- pomidor
- papryka
- marchew
- natka pietruszki
- ser
- jajko
-przyprawy: czubryca, rozmaryn, sól, pieprz lub inne wg gustu
Składniki mogą się różnić według własnego uznania, może być bez marchwi lub papryki,
ja wrzucałam w sumie wszystko co miałam w kuchni :)
Przygotowanie:
Kabaczek kroimy na szerokie plastry - kawałki, łyżeczką wydrążamy środki, tak by powstał kubeczek z cienkim dnem. Uwaga miąższ z kabaczków zostawiamy ok 1/4 lub nawet 1/3 tego co wydrążyliśmy (najlepiej części bez pestek).
Przygotowanie farszu - cebulę kroimy, marchew ścieramy na tarce, paprykę kroimy w cienkie plasterki lub kostkę, podobnie pomidor, natkę i czosnek, kawałki wydrążonego miąższu również kroimy na mniejsze cząstki.
Na początek podsmażamy na patelni cebulę, potem dodajemy marchew i paprykę, jak się zeszklą to wrzucamy następnie mięso, podsmażamy aż mielone będzie się dzielić i wrzucamy do smażenia pozostałe warzywa (pomidory, kabaczek), pod koniec smażenia wrzucamy czosnek, natkę pietruszki i doprawiamy ziołami według gustu i smaku :)
Farszem napełniamy kubeczki z kabaczka (cukinii).
Układamy na blaszce lekko posmarowanej olejem/oliwą.
Skłócamy jajko z jogurtem (śmietaną) oraz przyprawami (pieprz, vegeta, itd) i takim powstałym sosem polewamy farsz w kubeczkach.
Kubeczki zapiekamy w piekarniku aż kabaczek zmięknie (sprawdzam widelcem z boku czy można go wbić czy jeszcze jest mocno twarde) lub też do czasu aż farsz z góry się zarumieni. Na każdy kubeczek kładę plaster pomidora i posypuję je startym serem, podpiekam aż ser się rozpuści.
Zdjęć efektu końcowego nie mam, nie zdążyłam zrobić ;)
Smacznego!
środa, 8 maja 2013
Myślę...
Oj zaniedbałam moje blogi bardzo.
Praca pożera mnie w całości i nie chce oddać mi mojego wolnego czasu :(
Trudno.
Mąż znów na szkoleniu.
Wróci w piątek i tej myśli trzymam się cały tydzień - byle do piątku.
Myślę już o tym co by mu pysznego zrobić do jedzenia, choć moja mama mnie zmiotła i ciężko będzie ją pobić, ponieważ ona zrobi a jakże pyszną zupę szczawiową z jajeczkiem, za którą i tato, i ja i też mój mąż da się pokroić, taka pycha jest!
No i idąc tym tropem pomyślałam, że do zupy szczawiowej może zrobić coś z ciastem francuskim,
coś szybkiego i sycącego, np pierś z kurczaka w cieście francuskim?
Musi być szybkie i efektowne, bo tak lubię a do tego pewnie z pracy wyjdę późno i będę miała mało czasu.
A żeby nie przedobrzyć, to sałaty nie będę już robić i od razu wyczaruję jakiś deser :)
Oj mam o czym myśleć, a czasu tak mało.
Idę wieszać pranie i do łóżka, bo jutro znów do tej upiornej roboty.
Kurczę za bardzo się wczuwam i przejmuję, jak tak dalej będzie to ta praca mnie zje :(
niedziela, 24 marca 2013
Zapraszam na latte
Śpieszę się pochwalić moim samodzielnie wykonanym latte.
Sprawcą tego zamieszania nie jest wcale nowy piękny ekspres a zwykła aluminiowa kawiarka :)
I zakupiony w grudniu rossmannie na promocji spieniacz do mleka za jedyne 4zł :)
I jak wyszło mi pierwsze samodzielne latte?
Pianka jest, warstwy są, więc chyba jest ok.
W smaku przepyszne i piłabym takie coś non stop gdyby nie moje uczulenie na mleko :(
Może kiedyś spróbuję z mlekiem sojowym :)
I mój ostatni ulubieniec w łazience:
Uwielbiam, pachnie obłędnie i co lepsze zapach zostaje na skórze, może nie zbyt długo, ale wystarczająco aby kładąc się do łóżka ten zapach mi towarzyszył na dobranoc :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)